www.internationalkul.fora.pl

Anka

ekhem...

jako nowa, skromna szefowa, pragnę się ze wszystkimi oficjalnie przywitać Smile

a także serdecznie podziękować Grupie za wybory ;p
Bez Waszej pomocy ani rusz! a wszystkich wymienionych w poście Ilonki "zastępców" podniosłabym także do rangi liderów Wink

Dzisiaj widzimy się w archiwum, już się nie mogę doczekać Smile

:*

Agata:)

Przykro mi Aniu, ale nie udało Nam się dotrzeć do archiwum Sad

mam nadzieję, że następne wyjście już Nas nie ominie

Jolanta Słoniewska

Udało mi się w końcu zalogować Wink

Mi też niestety nie udało się dotrzeć do Archiwum, ponieważ miałam dużo do roboty w związku z konferencją AIESEC, którą organizowałam...
Ale udało się wszystko;)
Przyjechało do nas na weekend 12 praktykantów z całego świata (Iranu, Brazylii, Peru, Chin itd.)
Wszystko poszło zgodnie z planem;)
W sobotę była też imprez w Esculapie dla nich. Erazmusi też byli;)

Do następnego spotkania dziewczyny.
Może do kina się wybierzemy kiedyś z Erazmusami?
Ja bym bardzo chętnie pooglądała jakiś filmik;)

Anka

kino to świetny plan! Smile

w archiwum też było bardzo fajnie, mimo że przyznaję, że nie integrowałam się z erasmusami, tylko ze swoim rokiem. A jak już chciałam to oni gdzieś uciekli... Ilonko, gdzie jesteś?Brakuje mi Twojego wsparcia! ;d i jak już pisałam, mam fajne zdjęcia więc się odezwij Smile

Agatko!Następne wyjście bez Was po prostu się nie odbędzie Wink

Karol Czachorowski

Tak pozwolę sobie z boku na małą uwagę... Wstępnie o niej rozmawiałem już też z Igorem.
Na wstępie - dotyczy ona nie Erasmusów, którzy już są w Lublinie, ale tych, którzy mają przyjechać. Obserwacje mam z pierwszej ręki, bo z rozmowy z osobą, która akurat w przyszłym roku do nas przyjedzie (z Hiszpanii). Moja uwaga jest następująca: bardzo dobrym (i docenionym przez przybyszy) posunięciem będzie, jeśli nie tylko będziemy nawiązywać kontakt z osobami, które już do nas przyjechały, ale również wtedy, zanim do nas przyjadą. W zasadzie jest to dla nich najcięższy okres - Juan wypytywał mnie o stancje, kluby, pogodę, dosłownie wszystko. Największym problemem są mieszkania - brakuje takich informacji przy poszukiwaniach w internecie (standardem w Lublinie są wciąż Anonse, nie internet). Ciężko zresztą o wynajem mieszkania skoro nie bardzo zna się tutejsze realia komunikacyjne - za granicą komunikacja wygląda całkiem inaczej. Dobrze też takiemu "zielonemu" wytłumaczyć choćby najprostsze rzeczy, jak wsiadanie do autobusów i kupowanie biletów (nie jest to takie oczywiste, jakby się mogło wydawać), zniżki studenckie itd. itp.
To tak w skrócie - wniosek jest jeden: dobrze byłoby nawiązywać kontakt z ludźmi zanim jeszcze przyjadą (takie dane są na KULu na pewno). Po to, żeby 1) odpowiedzieć na ich pytania i pomóc w rozwiązywaniu problemów, 2) przekazać niezbędne informacje (taki bank informacji na można stworzyć).

A tak przy okazji... Czy można kiedyś wpaść na Wasze spotkania z Erasmusami? Z chęcią bym kiedyś to zrobił Smile

ilonak

Karolu pozwolę sobie, Ci odpowiedzieć!
Może zacznę do twojego ostatniego pytania. Imprezy z Erasmusami nigdy ale to nigdy nie były tajemnicą, tym bardziej że zawsze je ogłaszałam w miarę możliwości dość wcześnie przed imprezą. Zarówno tutaj (powużej) jak i w "Ogłoszeniach" czy "Imprezach". I nawoływałam do uczestnictwa, jak pokazał ostatni semestr odzew był, ale pozostawiał wiele do życzenia...
2. Nie wiem w jakim kontekście kontaktujesz się z Juanem, czy masz być jego opiekunem???? Ale Erasmusi maja doskonałą opiekę zanim jeszcze przyjadą do Polski, oczywiście w postaci swoich osobistych opiekunów z uczelni na której mają zamiar studiować... tzw "guardian angel".. Nie zapominać o BWZ, nie jesteśmy jedynymi którzy się zajmują Erasmusami, a właściwie jesteśmi kolejnymi i to dopiero od paru miesięcy...
3. I ważne, tutaj apeluje do wszystkich mających jeszcze jakieś wątpliwości... Erasmusi to studenci a nie jednoroczne dzieciaki nie potrafiące mówić... więc prosze nie przesadzać z gorliwością... i nie traktowac ich jak "niepełnosprawnych"- przepraszam za kolokwializm Wink

Mówie to z punktu widzenia Erasmusa (byłam nim), opiekuna - guard. ang. (byłam podwójnie), i oczywiście członka tej grupy- starałam się opiekować wszystkimi Erasmusami... Smile

Ania S. przecież cię wspieram, możemy się spotkać przed jutrzejszym spotkaniem... to 14.00 pasuje czy nie?

Anka · Wysłany: Śro 20:04, 04 Mar 2009 Temat postu:

W najbliższy wtorek (10.03) idziemy z Erasmusami na łyżwy. Spotykamy się o godz. 18 pod KULem. ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHĘTNYCH do wspólnej zabawy na lodowisku (+później grzaniec/herbatka na rozgrzanie)! Smile

Agata:) · Wysłany: Sob 11:48, 07 Mar 2009 Temat postu:

już ćwiczę formę, żeby urazy nie były zbyt dotkliwe Smile

bo bez urazów się z pewnością nie obędzie Razz

do zobaczonka Smile